For You, By Us

Ponury JOKER · Wysłany: Śro 10:18, 07 Mar 2007 Temat postu:

Skoro rozmawiamy o ulubionych postaciach, to ja też napisze:
Brolly[b] - największy kozak w DB, smutny marzyciel, który szybko się przeradza w maszynę do zabijania, jest legendarnym SSJ i właśnie dlatego burzy cały pogląd na temat Songa. To Goku miał byc LSSJ i gdyby DBZ skończyło się na Frezer Saga to by tak pozostało, ale kinówki do serii mają się jak piernik do wiatraka, tzn. nie maja bezpośredniego wpływu na serie.

Tu jest akurat trochę chudy, ale w ostatnim stadium wyglada jak nie przymierzając czołg z ramionami.

[b]Buu - lubię go jest przezabawny, nawet gdy robi okropne rzeczy.

Kid Buu:

Fat Buu: (najzabawniejszy)

Super Buu: (w dubbingu franzuskim ma świetny akcent, ta forma powstała po wchłonięciu Grubego Buu, przez Evil Buu, więc pozostało w nim trochę jego cech)

podobny do Kid Buu
Pokazałem wam tylko moje ulubione formy Buu

CDN

Earia · Wysłany: Śro 14:09, 07 Mar 2007 Temat postu:

Brolly? Goku? Coś nie znam Smile

Zawsze myślałam, że ten na obrazku u góry nazywa sie Songoku a nie Goku Smile

Czyżby wersja komiksowa różniła sie od tej animowanej w telewizji?
Do ulubionych postaci zaliczam oczywiście znanego przeze mnie jako Songoku oraz jego synka, tego starszego nie pamiętam jak mu tam Wink

Chociaż tą małą, niską postać z piegami na czole też lubiłam Smile

Ponury JOKER · Wysłany: Śro 14:57, 07 Mar 2007 Temat postu:

Nie, manga niczym się nie różni od anime, to błąd tłumaczenia, w Japoni jest np:
Gohan-son
Goku-son (pan Goku), Francuzi to przekręcili, tak samo jak Szatan Serduszko to w rzeczywistości Piccolo.

Majin Buu · Wysłany: Pią 18:58, 16 Mar 2007 Temat postu:

Dawno mnie tu nie było, ale widzę że zamieściłeś kilka moich fotek Very Happy

Co sadzicie o filmach kinowych? Które wersje językowe wam się bardziej podobają?
Orginalne japońskie, czy amerykańskie?

Ponury JOKER · Wysłany: Pią 19:31, 16 Mar 2007 Temat postu:

Zdecydowanie bardziej wolę wersję japońsko-języczne.
Anglojęzyczne sa tylko filmy specjalne, w których oprócz dubbingu nie podoba mi się także kreska i kolorystyka, jest zbyt jaskrawo.
Założę się Buu, że nie widziałeś Movie 8 w wersji amerykańskiej. Jest ang. dubbing i odnowienie jakości filmu (kolorystyka jak w filmie specjalnym) oraz tandetne soundtracki (przez cały czas leci jakiś metal).

Blackflame

To prawda japońsko-języczne wersje są lepsze

Nightmare

oczywiscie ze DB jest najlepsza anima jaka wymyslono. wiadomo japonczycy jak cos wymysla to nie ma h..a. A wszystko sie zaczelo od jednego komiksu DB kupionego w kiosku...